Dzień Matki już niebawem. Jeśli nie macie jeszcze prezentów dla swoich Mam, to podpowiadam Wam, że najlepszym prezentem jest książka 😉 A skoro już o tym mowa to przygotowałam dla Was subiektywne zestawienie 10 najlepszych tytułów, którymi śmiało możecie obdarować swoje Mamy 😉 

„Jaśminowa saga. Czas grzechu” – Anna Sakowicz

Jaśminowa saga

Burzliwe losy Jaśmińskich rozgrywają się w mieście słynącego z przepięknej architektury i niezwykle bogatej historii. Mowa oczywiście o Gdańsku. Gdańsku, który stanowi nie tylko tło wydarzeń, ale jest również jednym z bohaterów historii, która wyszła spod pióra Anny Sakowicz. Najważniejsze są tutaj losy córek Antoniego. Kobiet tak różnych, że trudno uwierzyć w to, iż zostały wychowane w tym samym domu. Mimo że każdego dnia muszą mierzyć się z narzucanymi ich sposobami zachowywania się, które „przystoją” każdej kobiecie, nie wszystkie chcą się im poddawać. Każda z nich chce przeżyć życie na swój sposób. 

Całą recenzję znajdziesz TUTAJ.

„Dama Kier” – Monika Godlewska

dama kier

Lady Eleanor Hardinge jest młodą (zaledwie dwudziestodwuletnią) arystokratką, do tego wdową i matką dwuletniego Williama. Po śmierci męża przyjeżdża z Indii do Londynu, by osiedlić się w Anglii i rozpocząć nowe życie. Zostawiła za sobą teściową i szwagra, którzy szczerze jej nienawidzą i nie cofną się przed niczym, by odebrać jej dziecko i prawo do spadku po mężu, jednym z najbogatszych ludzi w Indiach. Będą próbowali podważyć testament zmarłego, w którym został zawarty dość uciążliwy dla Nory zapis. Arystokratka poza kłopotami przywiozła ze sobą coś jeszcze, coś przed czym nie może uciec – swoje skrzętnie skrywane tajemnice. Dla dobra młodej wdowy i jej dziecka tajemnice te powinny na zawsze pozostać tajemnicami… Nora wie, że jeśli chce wygrać te nierówną batalię, musi mieć za sobą wysoko usytuowanych przyjaciół. Czym prędzej staje się gwiazdą londyńskiej socjety – błyszczy na salonach, co nie wszystkim się podoba.  Wystarczy jednak jeden nieuważny krok, a straci reputację. Każdego dnia walczy z demonami przeszłości i poznaje nowe osoby. Nie każda jest życzliwie do niej nastawiona, niektórzy chcą ją wykorzystać do własnych celów…  

Całą recenzję znajdziesz TUTAJ

„Karuzela” – Agnieszka Litorowicz-Siegert

karuzela

Karuzela to powieść z trudnym do ubrania w słowa, eterycznym, klimatem. Sprawy z przeszłości, zagadki i tajemnice okraszone zabawnymi dialogami to mieszanka wybuchowa. Umiejscowienie akcji w niewielkiej miejscowości pozwala czytelnikom lepiej poznać barwnych bohaterów tej historii. A każdy z nich ma do opowiedzenia własną historię. W trakcie lektury nie zabraknie chwil wzruszenia, ale będą też chwile  radości. Warto sięgnąć po tę pozycję, by uświadomić sobie, że nigdy nie jest za późno na miłość i szczęście. 

Całą recenzję znajdziesz TUTAJ

„Mój szef. Mój AS” – Melissa Darwood

mój szef mój as

Maria wraca do pracy. Za wszelką cenę stara się ukryć swój romans z szefem. Nie chce żeby oboje stracili posady. Niestety, przeciwności losu piętrzą się przed parą zakochanych, a wizja wspólnej pracy to tylko wierzchołek góry lodowej. Wizyty u swoich rodzin, wyjazd na wakacje czy wspólna codzienność również nie należą do łatwych. Między Marią i Janem nieustannie iskrzy. Nie tylko od kłótni – również od  chwil namiętności, której tutaj nie brakuje. Nic dziwnego, w końcu są na etapie „docierania się” i nauki kompromisów, co w przypadku wybuchowej Marii i Jana z Aspargerem, stanowi bombę z opóźnionym zapłonem. Czytając ich perypetie będziecie momentami płakać ze śmiechu. 

Całą recenzję znajdziesz TUTAJ

„Małe wielkie sekrety” – Magdalena Majcher

Małe wielkie sekrety to powieść obyczajowo-psychologiczna skłaniająca do refleksji nad rodzicielstwem, nad postrzeganiem przez nasze społeczeństwo ról społecznych i nad relacjami w związku kobiety i mężczyzny. Autorka z charakterystyczną dla siebie swobodą i zacięciem opisała coś, o czym nie mówi się na głos, bo „nie wypada”. Oddała głos kobiecie, która mimo że jest matką, to nie czuje tego osławionego instynktu macierzyńskiego. W tym momencie wiele kobiet od razu wyda na nią wyrok, nazwie wyrodną matką, nie poświęcając ani chwili na próbę zrozumienia, co takiej kobiecie siedzi w głowie. Co przeżyła, jaka jest przyczyna jej zachowania. Tymczasem prawda jest taka, że nie każda kobieta może, i powinna, zostać matką. I nie ma w tym nic złego, po prostu nie każda z nas jest stworzona do macierzyństwa. 

Całą recenzję znajdziesz TUTAJ

„Dama z woalką” – Paulina Kuzawińska

dama z woalką

Po wielu perturbacjach Madeline Hyde wraca na wrzosowiska, do posiadłości Wzgórze Mgieł, by w spokoju przygotowywać się do świąt Bożego Narodzenia. Te mają być wyjątkowe, wszak Jonatan zamierza oficjalnie poprosić ojca Madeline o jej rękę. Pierwszą rysą na wizerunku idealnych świąt jest grasujący w okolicy morderca, który miał zamordować własną żonę i ukrywać się na wrzosowiskach. Jednak druga rysa jest o wiele gorsza… W dodatku Madeline znów nawiedzają koszmary senne, potęgujące jej niepokój. Coś dziwnego unosi się w powietrzu, a zamknięte przed laty skrzydło wielkiej posiadłości skrywa w sobie mroczne sekrety, których odkrycie nieodwracalnie zmieni życie wszystkich bohaterów powieści.

Całą recenzję znajdziesz TUTAJ. 

„Miasteczko morderców” – Alek Rogoziński

Popularna autorka powieści kryminalnych Róża Krull postanawia spełnić prośbę swojej gosposi. Pod pozorem spotkania autorskiego w jej rodzinnym miasteczku, postanawia przeprowadzić amatorskie śledztwo i na własną rękę znaleźć mordercę burmistrza. W mieścinie, w której każdy wie „wszystko o wszystkich”, a mimo to wierzy, że akurat jemu uda się ukryć przed innymi własne grzechy, Róża ma pole do popisu. Swoim wścibstwem sprowadza w końcu na siebie… uwagę mordercy. Przekonany, że Róża odkryła jego tożsamość, nie cofnie się przed niczym, by prawda nigdy nie ujrzała światła dziennego. Czy Darski zdąży przybyć na czas i uratować pisarkę?  

Całą recenzję znajdziesz TUTAJ. 

„Droga, którą przeszłam” – Agata Przybyłek

Droga, którą przeszłam to niezwykła, pełna emocji opowieść o rożnych odcieniach macierzyństwa, o życiu po stracie dziecka oraz o nadziei. To powieść, którą powinna przeczytać każda kobieta. Myślę, że niejedna z nas będzie mogła przejrzeć się w tej powieści jak w lustrze. Może dzięki niej spojrzy też łaskawszym okiem na drugą kobietę. To bardzo kobieca książka, która była bardzo potrzebna na polskim rynku wydawniczym. I ogromnie się cieszę, że została napisana właśnie przez Agatę Przybyłek. Przebijająca z kart powieści wielka wrażliwość Agaty zostawiła ślad w Drodze, którą przeszłam. Nie ma tutaj oceniania, przytyków, jest za to mnóstwo ciepła, miłości, kobiecego wsparcia i nadziei.

Całą recenzję znajdziesz TUTAJ

„Mocna więź” – Magdalena Majcher

mocna więź

7 lipca 2012 roku na zawsze odmienił życie Pani Michaliny. Tego dnia zaginęła jej ukochana córka, Anna Garska. Do tego dnia nic nie zwiastowało tragedii. Ania była dobrym i posłusznym dzieckiem, odnalazła wielką miłość, wzięła ślub, urodziła dziecko. Spełniły się wszystkie jej młodzieńcze marzenia. Marzenia, za które zapłaciła najwyższą cenę… Marek, mąż Anny, czynny policjant,  powiedział Pani Michalinie, że 7 lipca Ania opuściła jego i swój dom. Po czym jakby rozpłynęła się w powietrzu. Miesiące żmudnych poszukiwań doprowadziły do posadzenia Marka na ławie oskarżonych. Wszelkie zdobyte dowody wskazują na to, że to on tego dnia, z pełną premedytacją, zamordował swoją żonę po czym ukrył jej ciało tak, że do dziś nie zostało odnalezione…

Całą recenzję znajdziesz TUTAJ

„Stara zbrodnia nie rdzewieje” – Iwona Banach

stara zbrodnia nie rdzewieje

Elegancki hotel w małej miejscowości stanie się świadkiem dantejskich scen. Wszystko to za sprawą pewnego konkursu literackiego, a, dokładniej mówiąc, jego laureatów. Do Głuszyna zjeżdżają się ambitni pisarze debiutanci oraz jury prestiżowego konkursu literackiego. Początkowo patrzą na siebie dość nieufnie, jednak przy odpowiednich trunkach zaczynają się integrować. Niestety, szybko okazuje się, że konkurs i hotel są pechowe i podejrzane. Gdy jeden z jurorów zostaje zamordowany, a do akcji wkracza miejscowy aspirant – prywatnie stary kawaler lubujący się w historiach z dreszczykiem, wiadomo, że będzie mnóstwo nieporozumień i zabawnych sytuacji. Owej feralnej nocy wszyscy hotelowi goście byli w pokoju denata, nikt więc nie ucieknie od podejrzeń. Nikt nie może też czuć się bezpieczny. Skoro morderca zaatakował raz, może zrobić to po raz drugi… Każdy jest podejrzany, lecz tylko jedna osoba miała powód, by zabić. Czy jednak na pewno był to któryś z gości? I co w tym całym bałaganie robi papuga wykrzykująca non stop niecenzuralne słowa?

Całą recenzję znajdziesz TUTAJ

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *