Są takie dni, że mamy ochotę rozpłynąć się, zniknąć pod kocem, z kubkiem gorącej herbaty lub czekolady. Marzymy, by świat chociaż na jedną krótką chwilę o nas zapomniał. Dzięki literaturze to my możemy zapomnieć o całym świecie i rozkoszować się lekturą. Jeśli jednak nie możemy poświęcić całego popołudnia lub wieczora na lekturę, z opresji wybawiają nas… antologie polskich lub zagranicznych autorów, które od kilku lat zdobywają coraz więcej zwolenników. Jedną z nich jest właśnie zbiór opowiadań polskich współczesnych pisarek – Liliany Fabisińskiej, Magdaleny Majcher, Adriany Rak, Nataszy Sochy, Edyty Świętek i Magdaleny Wali. Czułe spotkania to 6 opowiadań o miłości , które przypominają nam, że każda chwila może być niezapomniana.
Podobno mężczyźni zawsze wspominają, że ich ukochana na pierwszej randce miała na sobie błękitną sukienkę – nawet, jeśli tak naprawdę ubrana była w poszarpane dżinsy i T-shirt z trupią czaszką.
Poczytne polskie pisarki połączyły siły i oddały do rąk czytelników książkę niezwykłą. Pełną otuchy, ulotnej magii i nadziei na to, że w końcu zza chmur wyjdzie słońce i odczaruje szarą rzeczywistość. Opowiadania Koncert, Daj mu szansę, Moje marzenie to ty, Gwiezdne wojny, Żółte listki akacji, Gra to opowieści o trudach życia, o przewrotnym losie i miłości, która może zaskoczyć każdego z nas. Wartością dodaną tych opowiadań są idealnie wplecione w fabułę wątki edukacyjne, dzięki którym czytelnik może sobie przypomnieć, jak powinno się postępować w dobie pandemii czy też dlaczego należy uważać, gdy udajemy się na randkę „z Internetu”. Każde opowiadania dotyka innych problemów, ale tym, co je łączy i spina w klamrę kompozycyjną, są uczucia. Jedne są bardziej melancholijne, inne bardziej żywiołowe, w każdym jednak można wyczytać, że człowiekowi do szczęścia najbardziej potrzebny jest drugi człowiek.
Główne bohaterki to kobiety takie jak my. Czytelniczki mogą przejrzeć się w ich problemach jak w lustrze. Każda z nich jest inna: są w różnym wieku, mają inny status społeczny i życiowe doświadczenie, każda z nich popełnia błędy i ponosi ich konsekwencje. Nic nie jest na siłę „lukrowane”. Żadne z opowiadań nie posiada również tzw. „otwartego zakończenia” – dzięki czemu czytelnik doskonale wie, jak potoczyły się losy bohaterów.
Czułe spotkania to idealna propozycja dla wielbicielek krótkich form literackich. Opowiadania napawają nadzieją i otulają niczym ciepły koc w jesienne wieczory. Mają bardzo życiowy wydźwięk i mogą sprawić, że po ich lekturze czyjeś życie odmieni się na lepsze. Ja jestem absolutnie urzeczona lekturą tej antologii i po cichu liczę, że to nie jest ostatnie wspólne dzieło tych pisarek.
– Co się tu wyprawa? – pyta zdumiona matka, upuszczając na peron niedokończoną sukienkę.
– Miłość – odpowiada Klementyna. – Nareszcie miłość.
Za książkę do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Pascal.
2 komentarze