Kochani, nadeszła pora na kolejne zestawienie TOP 3 – trzech książek w danym miesiącu, które szczególnie zapadły mi w pamięć i sprawiły, że czytelnicze serduszko zabiło szybciej Przyznam się Wam, że w kwietniu przeczytałam dużo dobrych książek i wybór „topki” był naprawdę trudny. Udało się jednak podjąć decyzję. Zapraszam Was na czytelnicze TOP 3 kwietnia 2021 r.
Miejsce 3.
Sezon drugi – Max Czornyj
Któż z nas nie chciałaby wygrać dużej sumy pieniędzy, zyskując przy okazji sławę? Przepustką do świata blichtru, wielkich pieniędzy i brudnych interesów jest wzięcie udziału w reality show. W pierwszym sezonie programu para młodych ludzi, udająca małżeństwo, miała za zadanie wytrzymać rok w domu na odludziu, cały czas dostarczając widzom rozrywkę i starać się o punkty popularności. Pierwszy sezon stał się prawdziwym hitem – nie tylko za sprawą barwnej pary, Sary i Adama, lecz także… śmierci na planie! Cóż to były za emocje, cóż to była za afera, cóż za popularność.
Całą recenzję możesz przeczytać TUTAJ.
Miejsce 2.
Mój szef. Mój AS – Melissa Darwood
Maria wraca do pracy. Za wszelką cenę stara się ukryć swój romans z szefem. Nie chce żeby oboje stracili posady. Niestety, przeciwności losu piętrzą się przed parą zakochanych, a wizja wspólnej pracy to tylko wierzchołek góry lodowej. Wizyty u swoich rodzin, wyjazd na wakacje czy wspólna codzienność również nie należą do łatwych. Między Marią i Janem nieustannie iskrzy. Nie tylko od kłótni – również od chwil namiętności, której tutaj nie brakuje. Nic dziwnego, w końcu są na etapie „docierania się” i nauki kompromisów, co w przypadku wybuchowej Marii i Jana z Aspargerem, stanowi bombę z opóźnionym zapłonem. Czytając ich perypetie będziecie momentami płakać ze śmiechu.
Całą recenzję możesz przeczytać TUTAJ.
Miejsce 1.
Małe wielkie sekrety – Magdalena Majcher
Monika i Marcin mieszkają na Osiedlu Pogodne. Oboje łączą pracę zawodową z opieką nad niepełnosprawną córką, Zosią. Dziewczynka od wielu lat porusza się na wózku inwalidzkim. Większość obowiązków związanych z opieką nad córką spadła na Monikę. To ona pomaga Zosi w lekcjach, wozi na rehabilitacje, przygotowuje posiłki. Każdy, kto ją zna, uważa, że jako matka radzi sobie wzorowo w tej sytuacji. Wszystko wydaje się być w najlepszym porządku. Do czasu, aż pewnego dnia Marcin wraca z pracy do pustego domu, a na stole znajduje karteczkę z jednym krótkim słowem „Przepraszam”. Jego partnerka z dnia na dzień zniknęła, rozpłynęła się w powietrzu, a on został sam z niepełnosprawnym dzieckiem. Mężczyzna postanawia za wszelką cenę odnaleźć ukochaną kobietę, jednak w trakcie poszukiwań wychodzi na jaw, że nic tak naprawdę nie wiedział o kobiecie, z którą dzielił łóżko i życie…
Całą recenzję możesz przeczytać TUTAJ.