2020 rok nieuchronnie zbliża się ku końcowi. Ostatnie dni roku to czas wszelkich zestawień i podsumowań, nie może więc zabraknąć książkowego podsumowania na Lady in red 🙂 Zapraszam Was na mój subiektywny ranking 10 najlepszych książek, które miałam przyjemność przeczytać w mijającym roku.
Od razu uprzedzam, że w zestawieniu mogą pojawić się książki, które miałam przyjemność przeczytać w tym roku, ale ich recenzje nie pojawiły się jeszcze na blogu. Pojawią się wkrótce, więc bądźcie czujni. Zapraszam na moje TOP 10.
Miejsce 10.
Miejsce to przypada w udziale nowej książce z serii diabelsko-anielskiej od Katarzyny Bereniki Miszczuk. Mowa oczywiście o książce Ja, ocalona, która niedawno ukazała się na polskim rynku wydawniczym i pokazała, że autorka wciąż zachwyca swoich czytelników i rozwija warsztat pisarski. Lektura obowiązkowa dla fanów autorki i przygód Wiktorii Biankowskiej.
Miejsce 9.
Miejsce to należy do antologii Wigilijne opowieści, w której 12 polskich autorów zawarło 12 swoich świątecznych opowiadań. Jeśli chcecie spróbować przyprawy korzennej do grzańca od Tomasza Betchera, popisowego barszczyku Alka Rogozińskiego lub sernika budyniowego Magdaleny Majcher, to koniecznie sięgnijcie po ten zbiór opowiadań.
Miejsce 8.
Jaśminowa Saga Anny Sakowicz, czyli epicka saga rodzinna o rodzinie Jaśmińskich. Jej akcja rozgrywa się na tle epokowych wydarzeń w Gdańsku. Radości splatają się tu z tragediami, a piękny język Anny Sakowicz sprawia, że lektura jest czystą przyjemnością.
Miejsce 7.
Trzecia część przygód Madeline Hyde. To książka utrzymana w klimacie świąt Bożego Narodzenia, z wątkiem sensacyjnym oraz miłosnym w tle. Jesli lubicie klimat wiktoriańskiej Anglii oraz kryminały w stylu retro, książka ta przypadnie Wam do gustu.
Miejsce 6.
Magdalena Majcher w zimowej odsłonie. Najważniejszy to opowieść o blaskach i cieniach macierzyństwa, rodzinnych więzach i niespełnionej miłości. Opowieść wlewająca otuchę w serca, ale też bardzo wzruszająca. Słodko-gorzka, jak to u Magdaleny Majcher. Idealna do czytania przez cały rok, nie tylko w świątecznym okresie.
Miejsce 5.
Niebanalny romans biurowy od Melissy Darwood. Gorąca historia Jana i Marii rozpala zmysły i przywraca wiarę w literaturę erotyczną wychodzącą spod pióra polskich (i nie tylko) autorek. Mój szef to romans z górnej półki, który przełamuje dotychczasowy schemat pisania romansów biurowych.
Miejsce 4.
Idealne życie często jest tak naprawdę prawdziwym koszmarem. Trzymająca w napięciu do ostatniej strony najnowsza książka Joanny Opiat-Bojarskiej przypomina, że nie należy ulegać pozorom. Nie zawsze to, co widzimy w social mediach lub u sąsiadów, jest tak różowe i bezproblemowe. Joanna Opiat-Bojarska w szczytowej formie!
Miejsce 3.
Najpiękniej wydana świąteczna książka, którą mam na swojej półce. Książki Anny Szczęsnej są jedyne w swoim rodzaju. Ta ma wyjątkowy, rodzinny przekaz. Czy skłócona rodzina pogodzi się w Boże Narodzenie? Odcięci od świata i skazani tylko na swoje towarzystwo mają na to realną szansę. To przepiękna i chwytająca za serce, po prostu magiczna opowieść.
Miejsce 2.
To pierwszy tom opowieści o losach sióstr Wspacznych. Trzy siostry, rodzinna klątwa i odrobina magii mogą sprawić, że życie wywróci się do góry nogami. To opowieść dla młodszych i starszych czytelników, pełna magii, odwagi, siostrzanej miłości i determinacji w dążeniu do celu. Po prostu wyjątkowa.
Miejsce 1.
Nie mogło być inaczej. Odkąd tylko wypatrzyłam w zapowiedziach tę książkę, czułam, że jej lektura będzie niezapomniana. I nie pomyliłam się. Świąteczna opowieść o studentce, która nienawidzi świąt i studencie – miłośniku kebabu, których połączy pewna aplikacja randkowa i przesyłka, na którą nikt nie czekał. Ta książka to absolutny majstersztyk! Historia do czytania nie tylko w okresie świątecznym. No i ta okładka. Ja jestem urzeczona, oczarowana i zakochana. Wiem, że ta historia będzie towarzyszyć mi jeszcze długi czas i będę do niej wracać. Małgorzata Falkowska – gratuluję!