Oświęcim Praga czas miłości i nadziei to piękna opowieść, dzięki któremu możemy przenieść się w czasy, których już nie ma. To także zupełnie inna odsłona Iwony Mejzy, którą dotąd znałam z zupełnie innej strony – z lekkich i zabawnych komedii kryminalnych. Szukacie opowieści o wielkiej pasji, wielkiej miłości i marzeniach? Lepiej trafić nie mogliście!
Niektórzy widzą tylko człowieka w człowieku, gdy mu się dobrze powodzi.
Oświęcim Praga czas miłości i nadziei
Gdy pod koniec lat dwudziestych ubiegłego wieku rozpoczęto w Polsce produkcję samochodów Oświęcim Praga, nikt nie przypuszczał, że będą cieszyć się one tak wielkim powodzeniem. Piękne nadwozie, dobra jakość, szybkość pobudzały wyobraźnię i zachęcały do kupowania. Samochody te stanowiły tym większy smaczek, że już od kilku lat można je było nabyć u naszych południowych sąsiadów. Umowa pomiędzy Towarzystwem Aukcyjnym w Pradze a reprezentantami ze strony polskiej Rogerem hr. Raczyńskim i Arturem hr. Potockim została wpisana do rejestru handlowego spółki 22 maja 1929 roku. Po stronie polskiej znalazło się 35% udziałów, a po czeskiej 65%. W grudniu 1929 r. nazwę zmieniono na „Oświęcim” Zjednoczone Fabryki Maszyn i Samochodów S.A. Stanowiła gwarancję bytu dla wielu polskich rodzin. Z czasem zaczęła produkować również motocykle, autobusy oraz ciężarówki dla wojska. Niestety, z czasem i ją dopadł kryzys. Pogłębiające się problemy finansowe oraz wybuch drugiej wojny światowej sprawiły, że przestała istnieć.
Historia, pasja i motoryzacja
Oświęcim Praga czas miłości i nadziei to książka o ludziach związanych z powstaniem i funkcjonowaniem fabryki. Nie jest dokumentem samy w sobie, lecz opowieścią opartą na faktach. Została napisana pięknym językiem, a autorzy wiernie oddali klimat minionej epoki i tło historyczne. Książka ta stanowi odskocznię od XXI wieku, może być fantastyczną podróżą do przeszłości, jeśli tylko zechcemy po nią sięgnąć. Perełka na rynku wydawniczym! No i ta klimatyczna okładka – całość to prawdziwy majstersztyk.
Tak to już świat skonstruowany, że choćby człowiek miał charakter jak anioł, pomagał innym, to i tak miarą szacunku pozostają pieniądze.
Dedykacja od Autorki
Za książkę do recenzji oraz słodki upominek serdecznie dziękuję Autorce.