Teściowe w tarapatach

Podczas lektury Teściowe muszą zniknąć płakałam ze śmiechu. Dosłownie. Byłam pełna uznania dla kreacji głównych bohaterek i pomysłów Alka Rogozińskiego na niebanalne poprowadzenie fabuły. Gdy tylko zobaczyłam w zapowiedziach kontynuację hitu o teściowych wiedziałam, że muszę po nią sięgnąć! Czy Teściowe  przy drugim spotkaniu okażą się bardziej „przyjazne dla środowiska”?

– Bo jestem dzisiaj taka podekscytowana!
– Ja też, ale nie zachowuję się z tego powodu jak mrówka na dopalaczach!

Gdzie diabeł nie może, tam teściową pośle – głosi stare przysłowie. I jest w nim wiele prawdy. Maja i Kazmiera to teściowe z piekła rodem. I z dowcipów o teściowych. Tych najgorszych. Wiele razem przeszły (o ich przygodach przeczytacie w książce Alka Teściowe muszą zniknąć), dzięki czemu zacieśniły się między nimi więzi rodzinne – czyli przestały rzucać się sobie do gardeł przy każdym spotkaniu. Teraz potrafią spędzić kilkanaście minut w swoim towarzystwie i wszyscy wyjdą z tego bez szwanku…

W tym tomie przebojowe teściowe szokują całą rodzinę perspektywą wspólnego wyjazdu na wakacje. Dopiero w drodze na wypoczynek okazuje się, że panie mają zupełnie inny pomysł na spędzenie wspólnego wypoczynku… Kazimiera koniecznie chce zobaczyć wszystkie sanktuaria maryjne, Maria zaś planuje oddać się słodkiemu lenistwu w SPA oraz degustacji trunków alkoholowych w lokalnych winnicach. Niestety, paniom nie jest sądzony długi wypoczynek – zostają wplątane w morderstwo, którego nie popełniły. Muszą uciekać, żeby ujść z życiem i oczyścić swoje dobre imię. Ich przeciwnikami są członkowie tajemniczej organizacji, znanej jako zakon Smoka, którzy działają od wieków i nie przebierają w środkach, by osiągnąć swe cele. Czym zakończy się miła wycieczka dwóch starszych pań? Salwami śmiechu, chwilami grozy i mocniejszym biciem serca. Wzruszenia gwarantowane! Niekontrolowany chichot również.

Teściowe w tarapatach to książka z błyskotliwymi dialogami, elementami czarnego humoru oraz zgrabnie wplątaną we współczesną intrygę historią zakonu Smoka, mającą swój początek na XV-wiecznej Maderze. Posiada też spis postaci, w którym bardzo dobrze wyjaśnione zostały koligacje rodzinne i powiązania między bohaterami. Momentami gubiłam się kto jest kim, a po szybkim spojrzeniu w spis, zgrabnie łączyłam wątki i łapałam się w relacjach między bohaterami. 

Mogę śmiało stwierdzić, że cykl o teściowych z piekła rodem należy do najlepszych książek Alka Rogozińskiego. Pisarz w szczytowej formie!

Przed lekturą skonsultuj się ze swoim bibliotekarzem lub specjalistą (od dobrych nalewek).

Teściowe w tarapatach

– Bo patrzysz na nią oczami kogoś, dla kogo zawsze będzie młoda i piękna — Kazimiera wzruszyła ramionami. — Dzieci tak mają! Ale ja zawsze powtarzam, że z ropuchy nijak kijanki się już nie zrobi! I nie ma się co pchać na siłę w nie swoje protesty. Niech sobie manifestuje w obronie, no nie wiem czego, wyższej emerytury albo prawa do częstszej wymiany darmowej sztucznej szczęki, a nie lata na jakieś młodzieżowe zadymy. Nie dość, że nastolatki muszą uważać na policję, to jeszcze zerkać na staruszkę, czy jej artretyzm nie dopadł. Tylko im przeszkadza. Znalazła się starość wiodąca lud na barykady!

Alek Rogoziński

Alek Rogoziński – Król Polskiej Komedii Kryminalnej. Bohaterów swoich książek morduje w ilościach hurtowych i bez mrugnięcia okiem. Zadebiutował w 2015 i od tamtej pory jego książki nie schodzą ze szczytów list bestsellerów. Mistrz ciętej riposty i dialogów, które na długo zapadają w pamięć. Bawi czytelników do łez. Pomysłów na książki wystarczy mu chyba do końca życia. 

Za książkę do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *