Każdy z nas od czasu do czasu zadaje sobie pytanie o to, co jest po drugiej stronie. Motyw życia po śmierci, zaświatów jest jednym z najczęściej wykorzystywanych motywów w literaturze. Wydawać by się mogło, że został już doszczętnie wyeksploatowany. Nic bardziej mylnego – Melissa Darwood udowadnia, że wciąż są twórcy, którzy potrafią podejść do tematu ze świeżym spojrzeniem i głową pełną kreatywnych pomysłów.
Nic nie ochroni nas przed bólem wspomnień. Sami musimy się z nim uporać.
Jak udowodnić swoją niewinność, kiedy nie pamiętasz ostatnich pięciu lat? To pytanie nieustannie zadaje sobie Mila – główna bohaterka powieści Tryjon. Co się stało, że dziewczyna ma luki w pamięci?
Mila wie, że nie jest zwyczajną nastolatką. Zdarza jej się tracić świadomość, a gdy ją odzyskuje, nie wie kim, ani gdzie, jest. Pewnego dnia budzi się w zaświatach, zwanych Tryjonem. Dowiaduje się, że umarła, a przed śmiercią kogoś zamordowała. Pyta o to, czy przyznaje się do winy, uparcie twierdzi, że nikogo nie zabiła. Jest zwykłą kłamczuchą czy ma rozdwojenie jaźni? Ani jedno, ani drugie. Otóż Mila cierpi na zaburzenia świadomości. Posiada też osobowość wieloraką, co oznacza, że w wyniku licznych traum, jej ciało zamieszkuje nie tylko ona, lecz kilka innych osób – niektóre płaczliwe, inne zaś agresywne i nieobliczalne. Mila tylko czasami odzyskuje własną świadomość – żeby przywołać jej właściwą osobowość należy jej zapewnić spokój i poświęcić trochę czasu. Czy tyle go ma Pretor Zachary, strażnik i zarazem towarzysz pozaziemskiej przygody Mili?
W literaturze z gatunku young adult nie może zabraknąć wątku miłosnego. Ten zawarty w Tryjonie, uczuciu między Milą a Zacharym z jednej strony jest oczywisty, by nie rzec, banalny. Z drugiej jednak strony jest nieoczywisty, zaskakujący i ewoluuje w dość niespodziewanym kierunku. Melissa naprawdę potrafi zaskoczyć czytelnika!
Tym, co wyróżnia Tryjon na tle wielu innych powieści, jest fenomenalnie wykreowany świat przedstawiony. Jak wspominałam na samym początku, motyw Zaświatów, mimo że często wykorzystywany, dzięki Melissie zyskał nowe oblicze. Pisarka podeszła do tematu kreatywnie i niesztampowo, czym zyskała moje uznanie. Tryjon to bardzo frapująca kraina – jest tam Wysoki Sąd, przed którym stają zmarli, nie ma jednak nieba ani piekła. Każda dusza po wyroku trafia w jedno z trzech miejsc – na Wyspę Zbawionych, Nawróconych lub Potępionych.
Tryjon to znakomita lektura zarówno dla młodzieży, jak i dla dorosłego czytelnika. Zachwyci przede wszystkim czytelników wymagających, którzy szukają niebanalnych lektur i niestandardowych treści w literaturze. Melissa Darwood po raz kolejny udowodniła, że pomysłów jej nie brakuje i że znakomicie odnajduje się w każdym gatunku literackim, w którym swoich sił próbuje. Tworzy historie oryginalne, operuje ładną polszczyzną, ma lekkie pióro i bogatą wyobraźnię, co sprawia, że jej książki czyta się szybko i z wielką przyjemnością.
Nic nie trwa wiecznie, kiedyś doznamy strat, o których nawet nie chcemy myśleć. Wówczas będziemy musieli się pogodzić z tym, co nas spotkało. Ale to jest przyszłość, a my jesteśmy w teraźniejszości.
Melissa Darwood – polska pisarka tworząca pod pseudonimem. Pisze książki dla wszystkich, którzy poszukują w literaturze romantycznych uniesień, nieprzewidywalności, elementów nadprzyrodzonych, filozofii i psychologii. Gdy pisze, całkowicie zatraca się w świecie należącym do jej bohaterów. Kocha przyrodę, mieszka pod Łodzią. Jej książki można znaleźć na stronie melissadarwood.com.
Za egzemplarz książki dziękuję Autorce.
3 komentarze